Karmel
Niestety, pomimo wszelkich starań, nie udało się odratować Karmelka 🙁 Pobiegł za Tęczowy Most, pozostawiając po sobie żal i smutek 🙁
Tragicznie wycieńczony dorosły,rudy kocurek, znaleziony przy sklepie.Był tak słaby, że nie miał siły nawet miauczeć… Po zrobieniu badań okazało się , że nie ma poważnych problemów zdrowotnych, jedynie zagłodzenie i wynikające z tego osłabienie.Prawdopodobnie był gdzieś zamknięty i po dłuższym czasie został wypuszczony, bo gdy zobaczył jedzenie rzucił się na nie i jadł z taką zachłannością, aż się zachłystując. Karmelek dostaje kroplówki i specjalistyczną karmę i powoli dochodzi do siebie..