Krzywuś

Niewiemy jak coś napisać, jak skleić zdanie… Może zacząć od tego dlaczego ludzie to potwory? No bo jak inaczej nazwać osobę która porzuca chorego, niepełnosprawnego, wykrzywionego i ledwo stojącego na nogach psa? Nie potrafimy zrozumiem jak można tak po prostu porzucić i odwrócić wzrok. Serce pękło nam tysiąc razy mocniej gdy nasze starania, miłość i cała moc nie dały rady ? Nasze cudowne słoneczko Krzywuś odszedł… W diagnostyce Krzywusia wyszła masa zwyrodnień, zmian i wiele rzeczy które sprawiały mu ból. Życie na lekach napewno poprawiło jego stan, nie cierpiał, cieszył się życiem jakim go obdarowano czyli? Schroniskiem. Od wczoraj stan naszego chłopaka pogorszył się tragicznie… Nie potrafił normalnie oddychać, a gdy tylko złapał odrobinę powietrza zaczynał się dusić. Cały więc wieczór spędziliśmy na klinice całodobowej w Katowicach, co z tego wynikło. Krzywuś nie potrafił oddychać z powodu zbyt małych otworów oddechowych. Całą noc spędził wraz z cudowną pracowniczką razem w schroniskowym kojcu, w spokoju na lekach nasennych był w stanie przespać spokojnie noc. Z rana wyjechaliśmy do lecznicy w Czechach w której miał szanse na przeżycie. Niestety ale Krzywuś zupełnie nie potrafił oddychać, pozostał pod inkubacją, a dla dobra moralnego jedyną tragiczną opcją była eutanazja. Nie mamy pojęcia jak przeprosić go za to co zrobili mu ludzie, my oddaliśmy wszystko co mieliśmy aby poczuł chodź namiastkę miłości. W tej tragedii nikt nie zainteresował się adopcją Krzywusia, niestety dla ludzi był za brzydki i zbyt wyróżniający ? Cudowny psiak który miłością obdarował każdego kogo spotkał na drodze, uwielbiał swoje krótkie spacery, naszych pracowników i wolontariuszy, kochał witać się z innymi pieskami chodź dobrze wiedział że zabawa z nimi jest nie możliwa z powodu jego stanu. Zapamiętamy go jako cudownego bohatera który znów nauczył nas czegoś czego ludziom będzie brakować zawsze. Bez interesownej miłości i wdzięczności… Przepraszamy cię nasz Krzywusiu że tak mało było nam dane się spotkać, przepraszamy za twoich ludzi którzy porzucili cię jak śmiecia, przepraszamy za nas że nie znaleźliśmy dla ciebie domu ?

„Produkt” pseudohodowli, czy nieodpowiedzialnego właściciela?