OTOZ Animals Oświęcim logo
Znalazły dom - od września 2011r

Miki

1 maja 2022
Historia tradycyjna, jak wiele innych, z którymi przychodzi nam się zmierzyć każdego dnia…
Strasza osoba zachorowała, a rodzina wywiozła kota do schroniska. Prawdopodobnie właścicielka nawet nie wie, gdzie jest jej ukochany przyjaciel, bo pewnie pękłoby jej serce, tak jak jemu. Miki przez kilka tygodni nie dał się dotknąć. Potrzebował wiele czasu, by zaakceptować sytuację, w jakiej się znalazł. Chociaż pewnie nigdy nie będzie w stanie zrozumieć, dlaczego po 11 latach znalazł się w malutkiej klatce, dlaczego ciężko zachorował i dlaczego każdego dnia jego serce wypełnione było żalem i rozpaczą. My też nie rozumiemy, dlaczego ktoś skazał go na taki los.
Miki chyba najbardziej ze wszystkich potrzebuje domu. Wciąż bardzo źle znosi pobyt w schronisku. Nie chce wychodzić z transportera i w dodatku bardzo długo walczył z kocim katarem. Mocno obawiamy się, że znów się pochoruje. Dlatego z całego serca prosimy o kochający dom. Najlepiej bez malutkich dzieci, bo Miki naprawdę potrzebuje cierpliwości i spokoju.
Czy ktoś pokocha 11-letniego staruszka, którego serca jest połamane na milion kawałków?
Kontakt w sprawie adopcji: 692877699