Bursztyn

Adoptowany przez bardzo sympatyczną rodzinę z Oświęcimia.Dziękujemy!:-)

Kot w pustym mieszkaniu-Wisława Szymborska

Umrzeć – tego się nie robi kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.

Słychać kroki na schodach,
ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
także nie ta, co kładła.

Coś sie tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.

Do wszystkich szaf sie zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz
i rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.

Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach.
O żadnych skoków pisków na początek

„Umrzeć tego się nie robi kotu….”tak zaczyna się wiersz Wisławy Szymborskiej,bardzo adekwatny do historii naszego Bursztynka.Kocurek trafił do nas po śmierci swojego właściciela.Jego Pan nie miał rodziny,tak więc kocurek wylądował w schroniskowej klatce.Zdezorientowany,oszołomiony,nie rozumie zaistniałej sytuacji,płakał kilka godzin a nam się serca krajały na jego widok.Bursztynek jest bardzo kochanym kotem,kontaktowym,miziastym do tego niesamowicie urodziwym.Duży,piękny,dostojny a przede wszystkim kochany kot.Ciągle zaczepia, podkłada główkę do głasków,wspaniały towarzyski przyjaciel.Kocurek mieszkał w bloku,do takich warunków jest przyzwyczajony,może zamieszkać również w domu ale raczej jako kotek niewychodzący.Jest wykastrowany,zaszczepiony,kuwetkowy.Kto podaruje Bursztynkowi nowy dom,nowe życie????kto pokocha ?

CO DWA KOTY, TO NIE JEDEN!
Wbrew powszechnym poglądom, koty nie są samotnikami.
W przypadku kota przebywającego przez cały czas w domu, towarzysz może dostarczyć dodatkowych bodźców, zachęcić do zabawy, umilić czas podczas nieobecności opiekunów. Jednym słowem – sprawić, że kot, którego już mamy, nie będzie się nudził. Opiekun ma również szansę obserwować sceny wzajemnej pielęgnacji sierści, przytulanie się, a także wspólne gonitwy. To nie tylko poprawia nastrój kotów, ale także sprawia, że łatwiej im zachować sprawność, prawidłową wagę i zdrowie fizyczne.

Płeć; kocur
Wiek; ur ok 2014
Umaszczenie;rudo białe
Rasa;europejska
Odrobaczenie/odpchlenie;tak
Szczepienie;tak
Sterylizacja/kastracja;tak

Tel w sprawie adopcji: 784-366-841

W razie gdybyśmy nie mogli odebrać telefonu, prosimy o sms z treścią ” adopcja Bursztyn” i oddzwonimy gdy tylko będziemy mieć taką możliwość.