Oscar za Tęczowym Mostem ;(((

Dzień 29 lipiec był bardzo smutnym dniem w naszym schronisku 🙁 Za Tęczowy Most odszedł nasz ukochany piesek Oskar . Choroba zaatakowała nagle i gwałtownie 🙁 Próbowaliśmy ze wszystkich sił ratować jego życie, ale się nam nie udało.  Ani choroba, ani Oskar nie dali nam szans, aby wygrać tą walkę. Po raz kolejny pękły nam serca, po raz kolejny byliśmy bezsilni wobec śmierci naszych ukochanych braci mniejszych. A wszystkiemu nieszczęściu winien człowiek – ten który przywiązał Oskarka pod słupem przy naszym schronisku, ten który zniszczył jego osobowość i życie, ten który na ostatnie lata jego życia złamał mu serce i duszę 🙁 Oskar nigdy nie pogodził się z pobytem w schronisku i do końca tęsknił za prawdziwym domem 🙁 Na zawsze pozostanie w naszej pamięci.

Wcześniejszy opis:

Wirtualnym opiekunem Oscara jest Paulina Środa z Piotrowic

Oscar to najprawdopodobniej kolejna ofiara wakacji, nieodpowiedzialnego człowieka. Którejś nocy otrzymaliśmy zgłoszenie od Policji, że pod schroniskiem przywiązany jest duży pies. Ktoś brutalnie przywiązał go do do słupa i po prostu odszedł pozostawiając go w rozpaczy , strachu i żalu 🙁 Psiak , nie rozumiejąc sytuacji na początku był tak wystraszony, że przejawiał agresję i ciężko było go w ogóle się do niego zbliżyć, a co dopiero odciąć smycz od słupa i zaprowadzić do boksu. Jednak  już po krótkim czasie zmieniło się jego zachowanie, stał się łagodny, pragnący długich spacerów, które najlepiej żeby nie miały końca. Niestety schronisko to nie jest odpowiednie miejsce dla wrażliwych zwierząt. Obecność wielu szczekających psów, zmiana miejsca, szok, walka o zwrócenie uwagi tylko na siebie,- to wszystko wpłynęło na zachowanie Oscara, który zaczął dosyć mocno dominować.  Oskar potrzebuje przestrzeni, tak więc powinien być to dobrze ogrodzony dom z ogrodem, aby mógł się wybiegać. Oscar , choć na spacery chodził z mniejszym od siebie psiakiem, nie nadaje się raczej do innych zwierząt. Nie może też pójść do adopcji do domu z dziećmi z uwagi na jego posturę, siłę i wahania nastrojów (które mogą przejawiać się tylko w schronisku), dlatego polecamy Oscarka osobom dorosłym. Psiak powinien się uspokoić i wyciszyć. Byłby też doskonałym obrońcom domu i posesji, ale tylko pod warunkiem, że właściciel będzie potrafił nad nim panować  i poświęci mu także swój czas. Nie powinien być pozostawiony sam sobie np w kojcu, czy też na posesji bez żadnego kontaktu z człowiekiem. Mimo tego, że jest bardzo silny to na spacerach chodzi grzecznie i reaguje na komendy takie jak „siad” , „zostań”, czy „podaj łapę”. Mamy nadzieję, że szybko znajdzie się kochający właściciel dla Oscara gdyż schronisko nie jest odpowiednim miejscem dla psa, który potrzebuje tak dużo ruchu i uwagi.

płeć: pies

wiek:ur.ok.2008r.

rasa: mix w typie rasy Alaskan Malamute

szczepienie: tak

odrobaczenie: tak

kastracja: tak

waga: około 55 kg

Tel.kontaktowe w sprawie adopcji:

• 691 – 485 – 682
• 698 – 024 – 633
• 500 – 404 – 996