Bonifacy
Bonifacy odszedł za Tęczowy Most 22 października 2014r. Przegrał z nieuleczalną chorobą , która zaatakowała go nagle i bezlitośnie ;((( Test z krwi wykazał obecność wirusa FIV i nie pozostawił nam złudzeń 🙁 Próbowaliśmy leczyć kociaka, ale Bonifacy był już zbyt słabiutki, a jego temperatura ciała była bardzo niska. Nie mogliśmy pozwolić na jego dłuższe cierpienie. Pozostawił po sobie ogromny smutek i żal. Nie zdążyliśmy znaleźć mu domu, choć On najbardziej na świecie pragnął tylko… bliskości człowieka. Bardzo mocno pokochaliśmy tego kotka i pozostanie w naszych sercach ;((( Będziemy o nim pamiętać zawsze ;(
Wcześniejszy opis:
Kilka dni temu trafił do nas koci smutek.. Chudziutkie, wątłe ciałko, sierść już nie taka lśniąca. I te oczka smutne :(. Przeganiany z jednego kąta w drugi, sypiał pod samochodami, czasem ktoś ze sklepu wyrzucił coś do jedzenia, czasem długo nic nie jadł. Nadaliśmy mu imię Bonifacy. No i Bonifacy jest zupełnie oswojony, w niczym nie przypomina kota wolnożyjącego. Nie radzi sobie najzwyczajniej na wolności. Może kiedyś był kochany i został porzucony? Wie co to pieszczoty i głaski po głowie – mógłby godzinami siedzieć na kolanach człowieka. Z racji tego, że liczy już około 10 wiosenek wiemy, że trudno będzie mu znaleźć dom :(. Jednak.. mamy nadzieję! Bonio nie potrzebuje przecież wiele, tylko miseczkę z jedzeniem i jakiś ciepły kąt.
Kot zabrany został z ul. Orłowskiego w Oświęcimiu.
płeć: kot
wiek: ur.ok.2004r.
rasa: europejska
szczepienie: tak
odrobaczenie: tak
sterylizacja: tak