Mania
Trafiła do Schroniska po tym, gdy potrącił ją samochód. Kotka w cierpieniu błąkała się w ogromnym bólu jakiś czas…, głodna, wycieńczona, w końcu ktoś ją dostrzegł i zgłosił na Straż Miejską , która natychmiast nas powiadomiła.
Zdruzgotana tylna łapa, druga wybita z biodra, a w oczach ogromna wola życia i.. wdzięczność – wdzięczność za ratunek, za bezpieczne schronienie, za ulżenie w bólu. Każde podstawienie główki do głaskania mówi nam – dziękuję.. Każde mruczenie kotki pomimo swoich obrażeń przekazuje nam tylko jedno – dajcie mi nowe życie, dajcie szansę..
Jej stan zdrowia ocenił naszym zdaniem najlepszy i jedyny w całej Małopolsce, lekarz weterynarii chirurg radiolog dr J. Grzebinoga, któremu powierzamy najtrudniejsze przypadki zwierząt pod naszą opieką, wymagających interwencji chirurgicznej. Jedynym rozwiązaniem jest amputacja tylnej kończyny. Zabieg amputacji nie przeszkadza w dalszym życiu zwierzaków aż tak bardzo. Zwierzęta świetnie sobie później radzą, a co najważniejsze mogą żyć kilkanaście lat w szczęściu i zdrowiu.
Trzymajcie kciuki za kotkę Manię.
Gdyby znalazła się osoba z doświadczeniem przy opiece nad kociakiem w gipsie, to bardzo przydałby się Mani domek tymczasowy, w którym z pewnością szybciej doszłaby do zdrowia i pełni sił. Żadne nawet najlepsze schronisko, żadna lecznica czy szpital, żaden hotel nigdy nie zastąpi zwierzęciu warunków domowych. Zważywszy jak Mania lgnie do człowieka, jesteśmy przekonani, że oprócz wszystkich leków jakie zostaną zastosowane, to właśnie miłość człowieka uzdrowi jej rany i duszę.
Jeśli ktoś chce wesprzeć nasze działania, to każda pomoc jest zawsze potrzebna. Kicia trafiła do nas z Bierunia z ul. Okrężnej.