OTOZ Animals Oświęcim logo
Aktualności

Zorza – klacz, która pomimo głodu i cierpienia pracowała pod siodłem.

11 marca 2019

Zorza – piękna klacz, którą właścicielka wykorzystywała do pracy ponad siły, aby czerpać z tego korzyść finansową w jednym z ośrodków jeździeckich na terenie śląska.

Wychudzona, wylękniona, zmuszana do kilkunastogodzinnej jazdy pod siodłem pomimo stanu wygłodzenia, wrzodów żołądka i złego stanu kopyt.

Nasi inspektorzy odebrali Zorzę w asyście policji, a do organów ścigania wpłynęło już odpowiednie doniesienie. Po raz kolejny będziemy w sądzie walczyć o sprawiedliwy wyrok dla osoby, która nie widziała nic złego w utrzymywaniu zwierzęcia w takim stanie i dodatkowo wykorzystywała go do celów zarobkowych.

Na tą chwilę Zorza powoli dochodzi do zdrowia, choć lekarze zabronili jej transportu na dalszą odległość dopóki nie poczuje się już na tyle silna, by móc pojechać albo do nowego domu, albo do innego tymczasowego miejsca pobytu. Początkowo bała się wyciągniętej dłoni, odsuwała się, ale teraz już z ufnością przyjmuje pieszczoty, bo wie, że nic jej nie grozi, że nikt nie założy jej na obolały grzbiet siodła.

W orzeczeniu lekarza weterynarii, który specjalizuje się w koniach stwierdzono, że w 10 stopniowej ocenie wychudzenia konia, Zorza uzyskała zaledwie dwa punkty co świadczy o jej długotrwałym utrzymywaniu bez odpowiedniej ilości (i jakości) pożywienia. Stan kopyt także wymagał natychmiastowej interwencji kowala. Z wyniku badania gastroskopii wyszły także inne dolegliwości – wrzody żołądka, które nieleczone w każdej chwili mogły doprowadzić zwierzę do śmierci. Już w tej chwili koszty leczenia, badań, opłacenie kowala, pasty , które Zorza musi dostawać, by leczyć wrzody żołądka, transport, utrzymanie i wyżywienie zwierzęcia kosztowało nas blisko 5 tysięcy złotych, a to przecież nie koniec..

Jeśli komuś nie jest obojętny los Zorzy, kocha konie i chciałby jakoś pomóc, to będziemy wdzięczni za wsparcie, ponieważ mamy na utrzymaniu także zwierzęta w schronisku i nie jesteśmy gotowi na tak ogromne koszty. Nie mogliśmy jednak postąpić inaczej. Właścicielka nie chciała współpracować, a co więcej uważała , że nie widzi nic złego w kondycji zwierzęcia, więc istniało realne zagrożenie, że po naszym wyjeździe Zorza wróciłaby znowu do pracy mając przez kilkanaście godzin siodło z jeźdźcem na swoim obolałym, sterczącym od kości grzbiecie.

  • Konto bankowe Towarzystwa OTOZ Animals Oddział Oświęcim:
     PKO BP SA O/ Oświęcim 73 1020 2384 0000 9502 0091 8698
  • Konto bankowe Towarzystwa OTOZ Animals Oddział Oświęcim dla przelewów zagranicznych:
    PL 73 1020 2384 0000 9502 0091 8698 SWIFT: BPKO PL PW

W tytule przelewu prosimy wpisać „klacz Zorza” – Dziękujemy z całego serca za każdą wpłatę.

Ile jeszcze takich wychudzonych i słabych Zorzy zmusza się do pracy, by czerpać z tego finansowy zysk ? Gdzie kończy się ludzkie okrucieństwo.. ?

Jeśli ktoś jeździ konno, odwiedza stadniny i widzi zwierzę, które jest słabe, utykające, wychudzone, to powinien natychmiast reagować. Prosimy – nie przechodźcie w milczeniu obok tego typu sytuacji.