OTOZ Animals Oświęcim logo
Aktualności

Dramat konającego Reksa – smutna interwencja

23 października 2014

Otrzymaliśmy szokującą informację, że na jednej z działek w Oświęcimiu, starszy mężczyzna znęca się nad swoim psem. Według osoby zgłaszającej psiak kona od kilku dni leżąc w błocie, nakryty folią. Natychmiast udaliśmy się na miejsce zdarzenia, gdzie naszym oczom ukazał się przerażający widok. Na zagraconej działce, w malutkim kojcu, we własnych odchodach, leżał owczarek niemiecki. Jego oczy pokryte były ropą, a ze skóry wydobywał się odór rozkładu i zgnilizny. W okolicy grzbietu, ogona, w pachwinach, prąciu oraz na brzuchu , jego martwa tkanka zjadana była żywcem przez rój larw ! Pies bezustannie jęczał i wył z bólu, leżał jednak bez ruchu, jego łapy rozjechały się w dwóch kierunkach, zastygłe, zmarznięte, wbite w błoto i własne odchody. Psiak poruszał jedynie głową. Zwierzę cierpiało niewyobrażalne męki od bardzo długiego czasu. Według bezdusznego „opiekuna” pieska, od około dwóch lat zwierzak cierpiał na stawy, a od sierpnia tego roku pojawiły się na skórze larwy. Właściciel wyciągnął psa z budy, gdy ten nie mógł już wyjść o własnych siłach , po czym zostawił go w błocie nakrywając folią . Eutanazja jest za droga jak stwierdził, więc nie trudno przypuszczać, że prawdopodobnie czekał aż pies sam skona. Na miejsce wezwana została policja kryminalna oraz poprosiliśmy o pomoc lekarza weterynarii Panią Joannę J., która skróciła męki Reksia i poddała go humanitarnej eutanazji.

Reksiu już nie żyje, jego cierpienie dobiegło końca, ale jego historia jeszcze trwa. W jego imieniu domagać będziemy się sprawiedliwości, występując w sądzie w charakterze oskarżyciela posiłkowego i wnioskując o maksymalny wymiar kary.

Całe to potworne zdarzenie pozostanie w naszej pamięci na zawsze, a obraz cierpiącego Reksa odciśnie swój ślad w naszych sercach. Przerażający jest jednak fakt, że psa widzieli i słyszeli przechodnie, sąsiedzi, wielu ludzi, a nikt nie zgłosił nam tego odpowiednio wcześniej. Sygnał o Reksiu dostaliśmy zbyt późno, by zapobiec jego tragedii. Wszystkie osoby wiedzące o tym stanie rzeczy i milczące, mogą się czuć współwinne cierpieniu Reksa. Nie zawsze jesteśmy w stanie podjąć się wszystkich interwencji i być wszędzie w jednym czasie, zwłaszcza, że prowadzimy także schronisko, które pochłania nam ogrom czasu i energii, ale przy zgłoszeniach o bezpośrednim zagrożeniu życia zwierzęcia lub jego cierpieniu reagujemy natychmiast.

Apelujemy !!!

Nie bądźcie obojętni na krzywdę zwierząt! Jeśli jesteście świadkami tak przerażających sytuacji, nie bójcie się interweniować lub zgłaszać ten fakt instytucjom i organizacjom chroniącym prawa zwierząt !  Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za los tych, które podobnie jak my, odczuwają lęk, ból i cierpienie ! 

Art. 1. 1. USTAWY O OCHRONIE ZWIERZĄT:

Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.