OTOZ Animals Oświęcim logo
Aktualności

7 uratowanych istnień..

18 marca 2017

Codziennie otrzymujemy zgłoszenia, dotyczące niehumanitarnego traktowania zwierząt, jesteśmy zaledwie garstką ludzi, którzy charytatywnie poświęcają swój czas zwierzętom. Mimo ogromu zgłoszeń (czasem kilka w ciągu jednego dnia) zawsze staramy się być na czas.
Kolejne zgłoszenie, dotyczące przetrzymywania psów w złych warunkach i utrzymywaniu w nieleczonej chorobie. Nasi inspektorzy na miejscu zastają 3 psy, biegające luzem po posesji, która z pozoru wydawać się może niezamieszkała. Na jej terenie mnóstwo śmieci, starych, niepotrzebnych gratów. Pod ścianą domu leży wijący się z bólu pies, prawdopodobnie pogryziony przez inne psy. Zwierzęta nie mają dostępu do świeżej wody ani jedzenia. Są wygłodzone, łapczywie jedzą suchą karmę, ponadto bardzo wylęknione, uciekają na widok ludzi. Na terenie posesji nie ma nawet jednej budy, psy mieszkają pod gołym niebem, nic nie chroni ich przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Zwierzęta są bardzo brudne i zapchlone, nigdy nie były odrobaczane ani szczepione. Kontakt z właścicielami ze względu na pewne dysfunkcje życiowe jest niemalże niemożliwy. Pomiędzy pustymi pudełkami i innymi śmieciami dojrzeliśmy czaszkę i kości, jak się okazało psią. Z wywiadu środowiskowego dowiedzieliśmy się, ze jeszcze niedawno było tam 5 psów, jeden z nich był chory. Dla tamtego psa było już za późno, skonał w nieleczonej chorobie tuż pod oknem swego domu :(. W pewnym momencie usłyszeliśmy piski, dobiegające z budynku gospodarczego obok, do którego również z trudem można było wejść ze względu na ogromną ilość śmieci. W zimnym i brudnym budynku na śmieciach leżały 4 niedawno narodzone szczenięta, jeden z nich był już martwy, prawdopodobnie zamarzł. Bardzo trudno było nam złapać wszystkie, wystraszone psiaki, zwłaszcza sukę karmiącą, która broniła swoich maluchów. Wszystkie zwierzęta są już bezpieczne. Żadnemu z nich już nic nie zagraża, dzielna mama- Sonia wzorowo opiekuje się swoimi dziećmi w cieple i spokoju. Psy nie muszą już walczyć o jedzenia, nie muszą już walczyć by przetrwać, nie muszą już uciekać na widok człowieka.. Zrobimy wszystko by wyprowadzić psiaczki na przysłowiową prostą i sprawimy, by zaufały człowiekowi, z którym kontakt był czymś obcym i strasznym..

Jeśli ktoś mógłby wesprzeć psiaki nawet drobną kwotą, będziemy bardzo wdzięczni. Wiele zwierząt wciąż czeka na naszą pomoc, bez środków finansowych (na ich leczenie, specjalistyczną karmę, której często wymagają, szczepienia i sterylizację) nie jesteśmy w stanie im pomagać..
Każda złotówka się liczy! Kierując wpłaty na nasze konto prosimy by były z dopiskiem „ psiaki z interwencji”
PKO BP SA O/ Oświęcim 73 1020 2384 0000 9502 0091 8698
Wkrótce zamieścimy nowe zdjęcia piesków