Florek
płeć: pies
wiek: ur.ok.2000r.
rasa: mix
miasto: Oświęcim
sterylizacja: tak
szczepienia: tak
odrobaczanie: tak
Floruś odszedł za tęczowy most 18.02.14r. 🙁 Silna niewydolność nerek sprawiła, że Floruś już nawet nie wstawał. Postanowiliśmy skrócić jego cierpienie.. Nigdy o nim nie zapomnimy :(((
Wcześniejszy opis:
Adopcja wirtualna: Pani Żaneta L. z Oświęcimia:) oraz Pani Anna i Jan Morończyk z Brzeszcz 🙂
Historia Florka jest bardzo smutna. Wraz ze swoimi „kolegami z podwórka” czyli Tiną i Barim trafił do schroniska po śmierci swojego właściciela. Psy zostały same na posesji. Warunki, w których je zastaliśmy nie były zbyt ciekawe, między innymi tylko jedna buda na aż trzy psiaki 🙁 Nie udało się nam skontaktować z rodziną zmarłego, więc zostały zabrane do schroniska. Florek to pies w starszym wieku, który z pewnością dużo przeszedł. Floruś ma wielkie serce i ogromną duszę. Emanuje z niego ciepło i spokój. Patrząc w jego oczy człowiek chciałby się na chwile zatrzymać.. Florek był bardzo zżyty ze swoją towarzyszką Tiną, ale niestety ich adopcja razem byłaby raczej niemożliwa i Tina została adoptowana sama. Teraz Floruś bardzo tęskni:( Cały jego świat runął… Ten psiak zasługuje na wszystko co najlepsze, zasługuje na prawdziwy dom, w którym mógłby spędzić resztę swojego życia.
Jeśli kiedyś duma nadmierna
z człowieczeństwa w tobie zagości,
pójdź do schroniska niechcianych uczuć,
przechowalni niepotrzebnych miłości.
W każdej klatce mieszka ciężka dola.
Między pręty smutek wciska nos.
I na pewno nie załatwia sprawy
wzruszenie ramion, no cóż, taki los.
Może, kiedy tam się wybierzesz,
smutne oczy zawładną twym sercem
i już będzie jedna miłość potrzebna,
jednej stanie się kres poniewierce.
Potem będziesz miał już samą radość:
psa z milionem merdających ogonów.
I z pewnością szybko się przekonasz,
że to lepsze od fałszywych ukłonów.