Lessi
Niestety Lessi nie doczekała adopcji:( Nikt nie zlitował się nad tą kruszynką i po kilku miesiącach pobytu w schronisku uaktywnił się jej wirus zapalenia otrzewnej – nieuleczalnej, śmiertelnej choroby:((( Dziś, 29 kwietnia 2013 r pozwoliliśmy kici odejść za tęczowy most.. Jej brzuszek był pełen płynów, nie mogła już nawet jeść.. Bardzo ją kochaliśmy, jak wszystkie kociaki ale większość tych dni była sama w boksie. To bardzo przykre, że nikt jej nie chciał adoptować:( Tak bardzo nam żal..;(((
płeć: kotka
wiek: ur.czerwiec 2012
rasa: europejska
miasto: Oświęcim
sterylizacja: tak
szczepienia: tak
odrobaczanie: tak
Lessi została zabrana z działek, gdzie dłużej pozostać nie mogła ze względu na fatalny stan zdrowia. Głównym problemem był dość poważny uraz oka, którego nie udało się uratować 🙁 . Okazało się, że musi zostać poddana zabiegowi usunięcia gałki ocznej. Na działki powrócić nie może, bo sobie po prostu nie poradzi 🙁 Bardzo tęskni za swobodą i niezależnością, jakiej wcześniej zaznała. Dlatego też zależy nam by była kotkiem wychodzącym ale nie jest to ostatecznością (jeśli nie będziemy mogli jej znaleźć takiego domku, to zawsze lepsze jest mieszkanie w bloku niż schronisko). Kicia zrobiła się już bardzo przyjazna, lubi głaskanie i można śmiało wziąć ją na ręce, a nowy opiekun i troszkę czasu zdziałają dalsze cuda. Mamy nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto pokocha Lessi równie mocno jak my. Mimo tego, że nie ma oczka jest równie piękna jak inne kociaki.
Nie pozwól by spędziła resztę życia w schronisku! Adoptuj..