Lusia – pomóżmy wspólnie ratować jej istnienie, odmieńmy zły los..
Szare, pochmurne i smutne popołudnie… Dzwoni straż Miejska ze zgłoszeniem małego pieska, który co najmniej od godziny leży nieopodal ronda przy ul. Legionów w Oświęcimiu. Drobniutka, trzęsąca się psina, nie potrafiła ustać o własnych siłach na łapkach.
Wycieńczona, zmarznięta, głodna, przeraźliwie chuda staruszka, a na niej rój pcheł , który zostawiał łyse plamy wyżartej skóry i wypadniętej sierści. Natychmiast odpchliliśmy sunię, nakarmiliśmy, otuliliśmy w kołderkę i psinka zasnęła.
Na drugi dzień po wstępnej obserwacji zrobiliśmy badania Lusi. Okazało się, że psinka ma bardzo chore serduszko i stare zwyrodnienie stawów:( Była też bardzo odwodniona, więc dostała kroplówkę i odpowiedni komplet odżywczych witamin. Zalecono dalszą obserwację, a wkrótce wykonamy kolejne badania.
Lusia to kochana psinka, której życie na pewno nie oszczędzało:( Tak bardzo zaniedbany pies nie mógł mieć dobrego opiekuna.. Mamy wrażenie, że dopiero teraz gdy trafiła w nasze ręce, tak naprawdę pierwszy raz od długiego czasu psinka poczuła się bezpiecznie i dobrze. Cieszy nas bardzo fakt, że ktoś zgłosił to zdarzenie, że nie przeszedł obojętnie, że prawdopodobnie tym samym uratował jej życie. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by ten ostatni czas jaki pozostał suni, był dla niej najszczęśliwszym okresem w jej życiu. Już teraz szukamy dla Lusi rozważnego, nowego opiekuna i spokojnego domku. Nie pozwólcie, by zakończyła swoje życie w schronisku. Jest taka kochana…i biedna.
Jeśli ktoś może przygarnąć Lusię – chociaż na tzw Dom Tymczasowy, gdzie poczeka na swojego nowego opiekuna, to bardzo prosimy o kontakt. Jeśli nie możecie przygarnąć psinki, a chcecie pomóc, to prosimy o symboliczną wpłatę na pokrycie kosztów badań, szczepienia i lepszej karmy:
PKO BP SA O/ Oświęcim 73 1020 2384 0000 9502 0091 8698
dodając w tytule przelewu zapis : "dla Lusi"