OTOZ Animals Oświęcim logo
Znalazły dom - od września 2011r

Czaruś

25 listopada 2012

płeć: pies
wiek: ok. 1 roku
rasa: mix
miasto: Oświęcim
sterylizacja: nie
szczepienia: tak
odrobaczanie: tak

Czaruś… Jego życie powinno wyglądać inaczej  ;(

To nieduży piesek, o wielkim, zlęknionym serduszku.  Trafił do schroniska po jednej z interwencji funkcjonariuszy Straży Miejskiej i naszych Inspektorów. Został naszym podopiecznym , na podstawie zrzeczenia, podpisanego przez właściciela psa.  Do dnia dzisiejszego nie wiemy jak ciernista była droga Czarusia, nim do nas trafił…a z pewnością była:(. Zapewne nigdy nie dowiemy się jak wielki dramat i traumę przeżył ten niespełna roczny kundelek. Możemy się jedynie domyślać i na podstawie obserwacji próbować powoli odbudowywać w jego oczach zaufanie do ludzi i  tak straszny dla niego dotychczasowy świat. Podobno Czaruś wycofany był od zawsze…tak twierdziła właścicielka psa. Nie wiemy przez co przeszedł nim trafił w ręce następnych „opiekunów”, którzy  sami zanadto nadużywali alkoholu, tym samym narażając psa na ogromny stres i rażące liczne  zaniedbania, podczas nieustannie trwających libacji. Z obserwacji sąsiadów wynika, że właściciele nie dbali o psa. Były dwie sytuacje- jedna, podczas której Czaruś przebywał cały czas w mieszkaniu, niewyprowadzany przez długie dnie na spacery, bądź zupełnie odwrotna, gdzie pies lądował na ulicy, zdany sam na siebie. Gdy przebywał w domu, gdzie nieustannie nadużywano alkoholu, zapewne również nie czuł się bezpiecznie :(. Nigdzie nie miał własnego azylu:(.

Czaruś gdy do nas trafił był bardzo wylękniony i wycofany, przez kilka dni cichutko siedział w budzie, w następne zaczął przeraźliwie, z lękiem w oczach obszczekiwać każdego, kto podchodził do bosku. Jednak cierpliwość i  konsekwencja w przywracaniu psa do „życia” jednego z naszych pracowników,  sprawia, że z dnia na dzień Czaruś robi wieeeeelkie postępy.

Wystarczy odrobina cierpliwości, ciepła, miłości i wiary by Czaruś powrócił do normalności…

Wszyscy marzymy o takim domku i opiekunie dla Czarusia, przy którym „odrodziłby się” jako szczęśliwy pies:)

Wirtualną adopcję nad psem Czarusiem , sprawuje Pani  Małgorzata Ł. z Brzeszcz.

Psy…tylko one potrafią tak kochać i tak wybaczać!