Ratujemy Szyszkę
Szyszka czekała w lesie… na śmierć. Pozostawiona sama sobie. Chudziutka z zaropiałymi oczkami i noskiem i z martwicą ogonka. Kotkę znalazła przypadkowo jadąca na rowerze kobieta. Zapakowała tą biedę szybciutko do reklamówki (tylko to miała ze sobą w kieszeni) i bez zastanowienia szukała dla niej ratunku. I tak kicia znalazła się pod naszą opieką. Nie wiemy, jak kotka znalazła się w lesie, nie wiemy też, co spowodowało u niej tak rozległą ranę ogona, która doprowadziła do martwicy, ogonek jest suchym kikutkiem. Wiemy, że to cudna koteczka zasługująca na nowe życie i zrobimy wszystko, by całkowicie wyzdrowiała. Po konsultacji weterynaryjnej okazało się, że rana na grzbiecie zaraz nad ogonkiem jest bardzo zainfekowana, i zupełnie pozbawiona skóry tak że na dzień dzisiejszy nie jest możliwe wykonanie zabiegu amputacji ogona. Szyszka musi przejść antybiotykoterapię i czeka ją niestety przeszczep skóry, aby można było wykonać pomyślnie zabieg.Tak bardzo leży nam na sercu los tej kici. Nie wiemy, jak będzie po operacji, ale chcemy wierzyć, że wszystko się powiedzie. Już teraz szukamy domu tymczasowego, by kotka po zabiegu mogła przechodzić rekonwalescencję w ciepłym domku, a nie schroniskowej klatce. Zbieramy również pieniążki na pokrycie kosztów opieki nad kotką i jej operację. Jeśli ktoś zechciałby podarować najmniejszą kwotę, to będziemy wdzięczni z całego serca! Bo przecież RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ!
Konto bankowe Towarzystwa OTOZ Animals Oddział Oświęcim:
PKO BP SA O/ Oświęcim 73 1020 2384 0000 9502 0091 8698