Lary otrzymał drugą szansę.. został adoptowany
Kilka dni po zapadnięciu wyroku udzieliliśmy wywiadu do radia Kraków i to okazało się strzałem w dziesiątkę dla naszego ukochanego Larusia:)
Zadzwoniła do nas kobieta i płaczącym głosem oznajmiła nam, że jeśli piesek jest jeszcze do adopcji to natychmiast po niego przyjeżdża. To wspaniałe zdarzenie dało Laremu szanse na nowe życie. Ponieważ trauma jaka pozostała po jego koszmarnych przeżyciach nie minęła, to nowych opiekunów czeka troszkę pracy ale jesteśmy pewni, że nic nie stanie im na przeszkodzie i wkrótce Lary zapomni o lęku i bólu jakiego doznał od człowieka . Po psiaka przyjechała cała rodzina:) Wspaniali ludzie! Jeszcze tego samego dnia dostaliśmy zdjęcie gdzie Laruś przytula się na kanapie do bardzo zainteresowanej nim dużej suczki Bernardyna:)
To był najlepszy prezent dla nas wszystkich w te Święta ! Dziękujemy:)