Wiluś
Dnia 01 września 2014 roku pożegnaliśmy kotka Wilusia ;((( Przegrał walkę z okrutną, śmiertelną chorobą – kocią białaczką. To był cudowny, piękny kot, który pozostawił w naszych sercach ogromny ból po swoim odejściu ;( Gdyby znalazł w porę dom…, może nadal by żył 🙁 Tak bardzo tęsknił za człowiekiem, że smutniał , popadał w depresję. Stres wywołany pobytem w schronisku i spadek odporności zaowocował śmiertelną chorobą Staraliśmy się dać Wilusiowi tyle ile mogliśmy – miłość, opiekę.., ale to wszystko było za mało 🙁 Mieliśmy ciągle nadzieję, że nie będzie musiał ostatnich dni swego życia spędzać w boksie schroniska, zasługiwał na coś więcej. Wiluś uwielbiał pieszczoty, bardzo potrzebował być ważny dla kogoś, przytulany, mieć kogoś swojego do kochania… W schronisku to niemożliwe. Nie doczekał się…
Jest już za Tęczowym Mostem, oraz na zawsze w naszej pamięci [*]
_________________________________________________________________