Tak kończy się bezmyślne podrzucanie zwierząt.. Zginął bury kociak :(
W ubiegły weekend, ktoś bezmyślnie podrzucił pod schronisko w nocy lub wczesnym rankiem, malutkiego , około 3 miesięcznego, burego kotka. Zostawiono go pod drzwiami tuż obok boksów z psami, w niezabezpieczonym, tekturowym pudełku. Trudno nam zrozumieć, czym kierowała się osoba pozostawiająca kociaka w ten sposób. Jedynie bezmyślność i zupełny brak wyobraźni może być wytłumaczeniem takiego postępowania..
Rano przychodząc do schroniska, zastaliśmy straszny widok – kociak martwy już leżał w boksie dla psów ,w pobliżu którego pozostawiono pudełko. Nie trzeba zbyt wiele inteligencji aby przewidzieć że kociak będzie chciał wyjść z ciasnego pudełka , a jeśli mu się uda to spotka go nieszczęście …. I niestety tak właśnie się stało…
Trudno apelować o cokolwiek do osób porzucający zwierzęta, ale jeśli już ktoś nie ma serca i to niech chociaż uruchomi rozum i pomyśli zanim zrobi coś tak głupiego i wręcz okrutnego.
Zwracamy się do wszystkich opiekunów swoich czworonogów o wyobraźnię i odpowiedzialność, o sterylizację kotów i psów, by nie pogłębiać zjawiska bezdomności jak również nie narażać swoich zwierząt na wszelkie przykre konsekwencje, także zdrowotne wynikające z braku sterylizacji. Pamiętajmy też, iż zwierzaki w przepełnionych do granic możliwości schroniskach , nawet najlepszych, nigdy nie są bezpieczne . Czyha na nie wiele chorób zakaźnych , które świetnie się w takich warunkach rozwijają i nigdy nie ma gwarancji, że kociak czy szczeniak przeżyje i doczeka adopcji. O tym co dzieje się w psim lub kocim sercu wystawionym na taką próbę nie wspominając…
Ta historia nie musiała skończyć się tak tragicznie:( Nie zostawiamy ludzi samych z ich problemami dotyczącymi zwierząt, zawsze staramy się pomóc w miarę naszych możliwości. Osoba, która w tak lekkomyślny sposób pozbyła się „kłopotu”, jest w pełni odpowiedzialna za śmierć tego maleńkiego kotka i mamy nadzieję, że teraz zastanowi się nad swoim postępowaniem..